środa, 23 kwietnia 2014

Wypad za miasto, wypad za państwo.

Witam wszystkich bardzo serdecznie, po dość długiej przerwie. Nie podaję konkretnej daty, ale przyznaję się że już w 80% mam zorganizowany wyjazd do Stanów na najbliższe wakacje, więc z pewnością niebawem będę dodawać więcej postów na temat Ameryki. Nie samą Hameryką człowiek żyje, dlatego czas oczekiwania do wyjazdu umilam sobie mniejszymi wycieczkami. Dzisiaj ja, Sylwia, Maciek i Mimi pojechaliśmy na wycieczkę. Początkowo mieliśmy się zatrzymać w Kudowie Zdrój, ostatecznie jedynie wymieniliśmy tam pieniądze w kantorze i udaliśmy się do Czech. Przed przekroczeniem granicy zwiedziliśmy Skansen w Pstrążnej. Muzeum jest dość małe, ale bardzo przyjemne do zwiedzania. Wszędzie gdzie okiem sięgnąć piękne widoki na góry, można swobodnie się przemieszczać po wszystkich terenach, a nasz pies mógł sobie biegać pomiędzy chatami. 







Tak, wiem, zdjęcie genialne, ale większość schodów była tak źle skonstruowana, że schodzenie z nich wymagało dużej ostrożności :)








Następnie już po Czeskiej Stronie zwiedzaliśmy bunkry. Pan z biura dał nam kartkę wielkości A4, powiedział łamaną polszczyzną, że wszystko jest oświetlone i że on nas za 40 minut otworzy. Będąc 40 metrów pod ziemią, z trzęsącym się ze strachu psem, z pełną ilością krętych i ślepych korytarzy nie myśli się logicznie, za to z zadziwiającą dokładnością przypominają się wszystkie horrory i słyszy się dźwięki, które nie istnieją. 
Bunkry - Dobrosov 




Byliśmy jedyne 15 minut samochodem od miasta Nachod, dlatego postanowiliśmy zjeść tradycyjny czeski obiad. Ja i Sylwia wybrałyśmy knedle z polędwiczką, Maciek knedle z gulaszem. Niebo w gębie! Wszędzie gdzie weszliśmy ludzie palili, a pod stołami były uwiązane psy na smyczy. Tak, w Czechach nie trzeba ukrywać zwierzaków po torbach :). Restauracja w hotelu Praha na rynku reprezentowała się najlepiej i tam zdecydowaliśmy się zjeść. Na deser lody, a po lodach trzygodzinna droga do domu.



Najgrzeczniejsza psinka świata!

Zobacz również:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...