wtorek, 5 stycznia 2010

Święta


EDIT 3.03.2012

Właśnie się zorientowałam, że nie opisałam świąt, które spędziłam w Stanach! Czytając i poprawiając powyższą notkę, stwierdzam, że sama nie wiem o co mi wtedy chodziło :) Chyba już o tym wspominałam, ale czym dalej od mojego wyjazdu, tym gorzej pamiętam złe rzeczy. Teraz zostały tylko dobre wspomnienia i tęsknota. Tak, tak. Kiedyś tęskniłam za Polska, a teraz tęsknię za Ameryką. I komu uda się za mną nadążyć?! Nie dodałam zdjęć, bo chyba byłam zbyt zajęta użalaniem się nad samą sobą, a dodatkowo grudzień to miesiąc, kiedy najbardziej zaczęłam tyć, ale teraz chyba się już z tym pogodziłam :-)

24.12.2009





25.12.2009









W restauracji...





Najprzyjemniej było w domu syna moich host rodziców, na którego mówimy Big Russ :)

















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zobacz również:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...