piątek, 21 sierpnia 2009

W drogę!

U mnie w domu funkcjonuje powiedzenie Komu w drogę, temu kopa! Właśnie kończę się pakować, chociaż co chwilę orientuję się, że czegoś nie zabrałam! Nie wiem jakim cudem, walizki wcale nie ważą tak strasznie dużo :). Mam szczęście, że trafiłam do ciepłego stanu, bo moje zimowe ciuchy przejęła mama, a i mi kapnęło kilka jej rzeczy.



Jeżeli chodzi o prezenty, dla mojej rodziny, to nie chciałam dawać im tego, co dają wszyscy. Zawsze muszę trochę pokombinować i fakt, mam dla nich portfolio o Wrocławiu, ale zostało ono wykonane prze mnie. Tak więc prezent jest naprawdę od serca i kosztował mnie sporo czasu i wysiłku, aby to jakoś wyglądało, zwłaszcza, że sama robiłam zdjęcia, a nie mam zdolności fotograficznych, nie wspominając ile się po Wrocławiu nachodziłam :). Mam jeszcze trochę słodkości, ale tym razem zaufałam specjalistom i nie wiozę własnych wypieków!




Jeżeli chodzi o sam lot, to jestem trochę przerażona! Nie wiem, jak to będzie na lotnisku. W Berlinie wszystko było tak oznakowane, że nawet ja bym się nie zgubiła. Podejrzewam, że tam też tak będzie, więc jakoś dam sobie radę!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Zobacz również:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...